@xaan.kanjanov: 🤝

𝐗𝐚𝐚𝐧🇦🇿
𝐗𝐚𝐚𝐧🇦🇿
Open In TikTok:
Region: AZ
Friday 03 October 2025 15:28:15 GMT
32785
1841
20
254

Music

Download

Comments

hesenovduda5
Z🪡 :
halaele qaqa
2025-10-03 19:53:34
3
c._.e._.f._.e._.r._.o._v
🇦🇿 :
Düz söbət👍
2025-10-03 20:14:38
2
esedoff_166
😎YeRaZz😎 :
Düzdü
2025-10-03 20:05:08
2
karol_t313
🦁RUSLAN🇦🇿ALİYEV🦁 :
heç bir qıza serf eləmiyin söz boşuna yorma özünü bals😂😂
2025-10-03 21:37:51
1
345hrr
️ :
Temizz🤝🏼
2025-10-03 20:19:18
2
12.alyev0
12.alyev :
düz
2025-10-03 20:44:04
0
xanrevish
Revish :
👌🖤
2025-10-03 17:17:38
3
agazadekh45
kənan__00 :
👍👍
2025-10-03 17:58:13
2
y.e.r.a.z_700
Y.E.R.A.Z__700_ :
👍👍👍
2025-10-03 17:04:09
2
ismayilmuradov44
🕊️🔥ONE👑HEART🔥🕊️🔒❤️ :
👍👍👍👍👍
2025-10-03 19:44:03
1
nailsid4543
Aygun_2001 :
😂😂😂
2025-10-03 22:34:35
0
mingecevir.20237
Mingəçevir :
💛💛💛
2025-10-03 21:46:38
0
9_veteran_
𓄂XAN✵ :
👍
2025-10-03 21:23:02
0
leyla_002_2
leyla :
@SEYMUR🇦🇿
2025-10-03 21:03:57
0
0.0.2t2
𝓠 𝓐 𝓡 𝓐 :
👍🏻👍🏻👍🏻
2025-10-03 20:46:52
0
sharifoff_007
sharifoff_007 :
Onu qanan qadın cox az qalıf 100də 1 fayız
2025-10-03 20:53:21
0
To see more videos from user @xaan.kanjanov, please go to the Tikwm homepage.

Other Videos

Popsuł się czajnik elektryczny. Taki zwykły, plastikowy, z przyciskiem. Spalił się jakiś kabelek. Ojciec usiadł przy kuchennym stole, rozkręcił czajnik, pogrzebał trochę, coś tam poprawił i zadowolony złożył go z powrotem. Została jednak jedna część – drucik, jakieś dwadzieścia centymetrów, sprężysty, wygięty w półkole, z izolacją na końcach (a czajnik normalnie działa i wodę gotuje). Tata pokręcił go w rękach, westchnął, rozebrał czajnik jeszcze raz i zaczął próbować dopasować tę część. Dopasowywał wszędzie – nigdzie nie pasuje. Złożył z powrotem – czajnik działa. Ale część wciąż zostaje! Znów rozebrał. I tak cały wieczór: siedzi, sapie, majstruje, nic nikomu nie mówi. Po trzech godzinach takiej „pracy” zaklął soczyście, wrzucił czajnik razem z tą częścią do reklamówki i rano zabrał do pracy, do elektryków – żeby się znali. Pod koniec dnia elektrycy też się poddali. „Zanieś to do serwisu, tam może widzieli taki model” – powiedzieli. Ojcu było głupio przyznać się przed mamą, że sam nie dał rady (a trzeba dodać – ojciec ma naprawdę złote ręce). Postanowił jeszcze raz spróbować. Rozłożył części na stole i siedzi, gapi się w nie jak w obrazek. Mama krząta się obok, coś tam do niego mówi o pracy, o codziennych sprawach. W pewnym momencie podchodzi do stołu, bierze ten „tajemniczy element” i zaczyna wkładać go… do stanika. – Gdzieś ty znalazł fiszbin z mojego biustonosza? – pyta ojca. – Dwa dni go szukałam! Przecież pamiętam, że położyłam na stole i zniknął bez śladu. Ojciec ryknął takim śmiechem, że pół bloku słyszało…
Popsuł się czajnik elektryczny. Taki zwykły, plastikowy, z przyciskiem. Spalił się jakiś kabelek. Ojciec usiadł przy kuchennym stole, rozkręcił czajnik, pogrzebał trochę, coś tam poprawił i zadowolony złożył go z powrotem. Została jednak jedna część – drucik, jakieś dwadzieścia centymetrów, sprężysty, wygięty w półkole, z izolacją na końcach (a czajnik normalnie działa i wodę gotuje). Tata pokręcił go w rękach, westchnął, rozebrał czajnik jeszcze raz i zaczął próbować dopasować tę część. Dopasowywał wszędzie – nigdzie nie pasuje. Złożył z powrotem – czajnik działa. Ale część wciąż zostaje! Znów rozebrał. I tak cały wieczór: siedzi, sapie, majstruje, nic nikomu nie mówi. Po trzech godzinach takiej „pracy” zaklął soczyście, wrzucił czajnik razem z tą częścią do reklamówki i rano zabrał do pracy, do elektryków – żeby się znali. Pod koniec dnia elektrycy też się poddali. „Zanieś to do serwisu, tam może widzieli taki model” – powiedzieli. Ojcu było głupio przyznać się przed mamą, że sam nie dał rady (a trzeba dodać – ojciec ma naprawdę złote ręce). Postanowił jeszcze raz spróbować. Rozłożył części na stole i siedzi, gapi się w nie jak w obrazek. Mama krząta się obok, coś tam do niego mówi o pracy, o codziennych sprawach. W pewnym momencie podchodzi do stołu, bierze ten „tajemniczy element” i zaczyna wkładać go… do stanika. – Gdzieś ty znalazł fiszbin z mojego biustonosza? – pyta ojca. – Dwa dni go szukałam! Przecież pamiętam, że położyłam na stole i zniknął bez śladu. Ojciec ryknął takim śmiechem, że pół bloku słyszało…

About